Sesja: Jesień 2012, Specjalizacja: Psychiatria
Emerytowany nauczyciel, samotny, nie leczony psychiatrycznie. Od ponad miesiąca stał się ożywiony, wielomówny, nie sypiał w nocy, telefonował do znajomych namawiając ich do wspólnego zakładania firm, wzięcia kredytu. Snuł fantastyczne plany. Którejś nocy zażądał aby znajomy natychmiast przyjechał, gdyż nie ma siły dłużej tak żyć i chce wyskoczyć oknem. Gdy ten przyjechawszy, nie zastał go w domu powiadomił policję, a ta pogotowie. Przywieziony do Izby przyjęć był w podwyższonym nastroju i aktywności, wielomówny, drażliwy, wulgarny i agresywny słownie. Nie wyrażał zgody na hospitalizację, negował zamiar samobójczy, był pobudzony psychoruchowo, krzyczał że znajomy z „szajką” chce go zniszczyć umieszczając w szpitalu z powodu zawiści o większe „bogactwo i intelekt”. Prawidłowe postępowanie to:
Zaloguj się poniżej, aby sprawdzić odpowiedź. Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych.